Pöttinger Jumbo 7450 - Przyczepa zbierająca trzeciej generacji
Dodano: 03.01.2022, 08:51
Przyczepy marki Pöttinger zajmują stałe miejsce wśród wielkogabarytowych wielofunkcyjnych przyczep samozbierających, wykorzystywanych w firmach usługowych i dużych gospodarstwach hodowlanych. Trzecia generacja przyczep Jumbo ma wiele nowo opracowanych elementów. Dzięki niej Pöttinger chce dotrzymać kroku sieczkarniom.
Przyczepy marki Pöttinger zajmują stałe miejsce wśród wielkogabarytowych wielofunkcyjnych przyczep samozbierających, wykorzystywanych w firmach usługowych i dużych gospodarstwach hodowlanych. Trzecia generacja przyczep Jumbo ma wiele nowo opracowanych elementów. Dzięki niej Pöttinger chce dotrzymać kroku sieczkarniom.
Przyczepy samozbierające Jumbo zyskały hydrauliczny napęd podbieracza. W zależności od prędkości jazdy, automatyka dobiera jego prędkość obrotową w zakresie od 75 do 125 obr./min. W razie potrzeby można ją także regulować ręcznie. Podbieracz o szerokości 2,30 m (2,16 m między skrajnymi palcami) ma siedem rzędów palców i wahliwe zawieszenie, które umożliwia wychylenie na zewnętrznych palcach o 12 cm. Za dopłatą 2300 euro koła kopiujące mogą być hydraulicznie składane, aby zmniejszyć szerokość zewnętrzną z przodu z 3 do 2,55 m. Ponadto producent wskazuje na możliwość szybkiego demontażu podbieracza, aby wykorzystywać przyczepę do transportu – nawet jeżeli w ten sposób można „odchudzić” ją tylko o 580 kg.
Podbieracz czysto zbiera ciężki pokos uformowany przez zgrabiarkę czterokaruzelową. Nowością w Jumbo jest hydrauliczne odciążenie podbieracza za pomocą zbiorników azotu. Poza tym sprężyna naciąga w dół dociskacz rolkowy, który wstępnie zagęszcza materiał jeszcze przed rotorem, co może dodatkowo zwiększyć przepustowość. Jeżeli jednak zdarzy się, że zielonka zablokuje się między rolką dociskową a podbieraczem, można ją otworzyć i usunąć zator dzięki wygiętemu dyszlowi zaczepowemu.
Pas sześciorowkowy w układzie napędowym
Najbardziej zauważalną innowacją jest zastosowanie pasa sześciorowkowego w układzie napędowym. Jest on napędzany wałem przegubowym przez koło pasowe, z którego przenosi napęd na boczną przekładnię planetarną marki Röglberg. Redukuje ona prędkość obrotową z 1000 do 55 obr./min. Dzięki temu, że sprzęgło krzywkowe tuż przed przekładnią przenosi maksymalnie 3000 Nm, Jumbo może współpracować nawet z ciągnikami o mocy do 500 KM. Napęd pasowy ma zmniejszać szczytowy moment obrotowy. Producent zwraca uwagę na łagodny start walców dozujących i rotora.
Rotor ma średnicę 85 cm i został poszerzony o 10 cm. Szersze są również końcówki palców, co zdaniem firmy Pöttinger zwiększa ich trwałość. Rotor w części środkowej (75% szerokości) wykonano ze stali drobnoziarnistej, co ma wydłużyć również jego żywotność.
Kanał transportowy o szerokości 1,72 m został zmieniony w taki sposób, by zapewnić jak największe wstępne zagęszczanie paszy. Ściana tylna ma grubość 5 mm, a 48 noży zapewnia teoretyczną długość cięcia 34 mm. Noże, usytuowane asymetrycznie między palcem rotora a zgarniaczem, mają poprawiać cięcie. Każdy nóż (opcjonalnie z podwójnym ostrzem Twinblade) jest zabezpieczony indywidualnie. Całą belkę nożową można odchylić z boku, a noże są odblokowywane hydraulicznie, co jest wygodnym rozwiązaniem.
Nabywcy nowej przyczepy Jumbo muszą jedynie poczekać na automatyczną ostrzałkę Autocut. Pöttinger właśnie ją udoskonala i ma ona być dostępna od roku 2022.
Prasująca ściana przednia
Ruchome ściany przednie w tym segmencie przyczep samozbierających nie są niczym nowym. Niemal wszyscy konkurenci korzystają z zalet szybszego i całkowitego wyładunku oraz regulowanego zagęszczania wstępnego w przestrzeni ładunkowej. Na czym więc miałaby polegać przewaga przyczep marki Pöttinger? Otóż na sterowanej „inteligentnie” ścianie przedniej, która we współpracy z regulowaną klapą umieszczoną na górze zagęszcza materiał, robiąc z przyczepy (za dopłatą 1600 euro) prawdziwą prasę.
Występujące przy tym siły i momenty obrotowe są rejestrowane przez sworznie pomiarowe na kole pasowym i w górnym punkcie obrotu siłownika składania na ruchomej ścianie przedniej. W zależności od tych wartości i danych z nadajnika w regulowanej hydraulicznie (żółtej) klapie zagęszczającej u góry przestrzeni ładunkowej, można ustawiać posuw przenośnika podłogowego, a tym samym wyładunek. Pöttinger proponuje trzy opcje ładowania, a każdy program i każdy czujnik można ustawiać ręcznie.
Po osiągnięciu zdefiniowanego zagęszczenia, przenośnik podłogowy przesuwa do tyłu zielonkę, którą dociska również ruchoma ściana przednia. Następnie ściana wraca do uprzednio ustawionej pozycji załadowczej. Ściana prasująca działa więc jak tłok i wciska paszę warstwami na przyczepę.
Producent podaje stopień zagęszczenia materiału do 400 kg/m3. Nie wiemy, jakiej zawartości suchej masy i jakiej paszy dotyczą te dane, ale jeśli uzmysłowimy sobie, że 650 kg/m3 odpowiada dobrze zagęszczonej kiszonce w silosie, to ładowność jest ogromna. W dalszej części podamy wyniki własnych pomiarów w teście praktycznym. Na podstawie subiektywnego wrażenia możemy potwierdzić wysoki stopień zagęszczenia. W połączeniu z dużą (również subiektywne wrażenie) wydajnością Pöttinger chce w ten sposób dotrzymać kroku sieczkarniom polowym.
Jumbo jak prawdziwy żarłok pochłania nawet najobfitsze pokosy. Przepustowość przyczepy w naszym teście ograniczał „zaledwie” 300-konny Steyr Terrus 6300 CVT. Przy prędkości około 12 km/h przepływ paszy był tak duży, że automatyka przenośnika podłogowego praktycznie się nie zatrzymywała. Ściana przednia nieustannie wychylała się w przód i w tył, a przyczepa błyskawicznie zapełniła się po brzegi – super.
Mocne zawieszenie
Odpowiednio do dużego zagęszczania materiału i ponad 12 t masy własnej (z podwoziem typu tridem), polecamy przyczepę na trzech osiach, zamiast stosowanych powszechnie przy poj. 45 m3 dwóch osi. Przy przyczepie o długości 10,66 m można stosować opony o maksymalnej wielkości 26,5 cala. Ogumienie 30,5 cala stosuje się w modelu tandem lub w dłuższym modelu tridem.
Firma Pöttinger sama opracowała zawieszenie hydropneumatyczne i korzysta z osi Agroturn marki BPW. Siłowniki zawieszenia w połączeniu z dwoma zbiornikami azotu, zapewniają amortyzację zarówno pustej, jak i pełnej przyczepy.
Szybkie opróżnianie
Kto szybko napełnia, chciałby też szybko opróżnić. Symbolem DB Pöttinger oznacza modele z dwoma (opcjonalnie trzema) walcami dozującymi, które są włączane za pośrednictwem sprzęgła za przekładnią rotora. Według producenta można przenosić moc do 210 kW. Gdy WOM ciągnika już się obraca, pas napędowy z przodu przyczepy jest hydraulicznie napinany, a wały dozujące zaczynają się powoli obracać, przy czym przenośnik podłogowy nie musi się przesuwać do tyłu.
Swoją drogą, przenośnik podłogowy jest cztero- a nie sześcioczęściowy. Łańcuch z prętów okrągłych został zastąpiony łańcuchem o płaskich ogniwach, szyny ślizgowe są przykręcane, a podłoga nie jest już wykonana z drewna, lecz z blachy. Cała przestrzeń ładunkowa ma stożkowaty kształt (5 cm różnicy między przodem a tyłem). Z dwoma połączonymi szeregowo silnikami hydraulicznymi przenośnik podłogowy ma się poruszać z prędkością do 35 m/min.
Pozostałe detale w skrócie:
Wnętrze jest dobrze oświetlone taśmami LED. Jako opcja dostępne są dodatkowe reflektory LED z boku i z tyłu przyczepy.
W opcji dostępna jest waga.
System sterowania ISOBUS jest w wyposażeniu seryjnym, ale Terminal Expert 75 jest dość mały.
Opcjonalna pokrywa przestrzeni ładunkowej składa się na boki. Napęd składania jest umieszczony pośrodku na przyczepie.
Wejście do przestrzeni ładunkowej łącznie z drabinką jest wzorowe.
Boczne ślimaki nad podbieraczem transportują paszę do rotora.
WARTO WIEDZIEĆ
Dane techniczne Pöttinger Jumbo 7450 DB:
Całkowita zmiana wielkogabarytowej przyczepy samozbierającej przez firmę Pöttinger była udanym przedsięwzięciem. Napęd pasowy, wychylana ściana przednia czy długość cięcia 34 mm to żadna nowość na rynku. Nowe jest jednak sterowanie oraz kilka związanych z nim opcji, takich jak inteligentna automatyka załadunku. W naszym subiektywnym odczuciu przepustowość nowego modelu Jumbo jest ogromna, a zagęszczanie zielonki przy wykorzystaniu inteligentnej ściany frontowej – super. O tym, że przyczepa Jumbo jest zaprojektowana dla dużej wydajności, świadczy nie tylko zabezpieczenie ustawione na 3000 Nm, ale także dobór komponentów.
Za dużą wydajność ładowania Pöttinger każe sobie odpowiednio zapłacić. Jumbo 7450 z wyposażeniem jak w testowanym modelu, z trzema osiami o sterowanym elektronicznie skręcie wymuszonym kosztuje według cennika aż 207 tys. euro netto.
Autor: dr Artur Jakubek
Szukasz przyczepy do swojego gospodarstwa? Sprawdź nasze oferty. Kliknij
Przyczepy samozbierające Jumbo zyskały hydrauliczny napęd podbieracza. W zależności od prędkości jazdy, automatyka dobiera jego prędkość obrotową w zakresie od 75 do 125 obr./min. W razie potrzeby można ją także regulować ręcznie. Podbieracz o szerokości 2,30 m (2,16 m między skrajnymi palcami) ma siedem rzędów palców i wahliwe zawieszenie, które umożliwia wychylenie na zewnętrznych palcach o 12 cm. Za dopłatą 2300 euro koła kopiujące mogą być hydraulicznie składane, aby zmniejszyć szerokość zewnętrzną z przodu z 3 do 2,55 m. Ponadto producent wskazuje na możliwość szybkiego demontażu podbieracza, aby wykorzystywać przyczepę do transportu – nawet jeżeli w ten sposób można „odchudzić” ją tylko o 580 kg.
Podbieracz czysto zbiera ciężki pokos uformowany przez zgrabiarkę czterokaruzelową. Nowością w Jumbo jest hydrauliczne odciążenie podbieracza za pomocą zbiorników azotu. Poza tym sprężyna naciąga w dół dociskacz rolkowy, który wstępnie zagęszcza materiał jeszcze przed rotorem, co może dodatkowo zwiększyć przepustowość. Jeżeli jednak zdarzy się, że zielonka zablokuje się między rolką dociskową a podbieraczem, można ją otworzyć i usunąć zator dzięki wygiętemu dyszlowi zaczepowemu.
Pas sześciorowkowy w układzie napędowym
Najbardziej zauważalną innowacją jest zastosowanie pasa sześciorowkowego w układzie napędowym. Jest on napędzany wałem przegubowym przez koło pasowe, z którego przenosi napęd na boczną przekładnię planetarną marki Röglberg. Redukuje ona prędkość obrotową z 1000 do 55 obr./min. Dzięki temu, że sprzęgło krzywkowe tuż przed przekładnią przenosi maksymalnie 3000 Nm, Jumbo może współpracować nawet z ciągnikami o mocy do 500 KM. Napęd pasowy ma zmniejszać szczytowy moment obrotowy. Producent zwraca uwagę na łagodny start walców dozujących i rotora.
Rotor ma średnicę 85 cm i został poszerzony o 10 cm. Szersze są również końcówki palców, co zdaniem firmy Pöttinger zwiększa ich trwałość. Rotor w części środkowej (75% szerokości) wykonano ze stali drobnoziarnistej, co ma wydłużyć również jego żywotność.
Kanał transportowy o szerokości 1,72 m został zmieniony w taki sposób, by zapewnić jak największe wstępne zagęszczanie paszy. Ściana tylna ma grubość 5 mm, a 48 noży zapewnia teoretyczną długość cięcia 34 mm. Noże, usytuowane asymetrycznie między palcem rotora a zgarniaczem, mają poprawiać cięcie. Każdy nóż (opcjonalnie z podwójnym ostrzem Twinblade) jest zabezpieczony indywidualnie. Całą belkę nożową można odchylić z boku, a noże są odblokowywane hydraulicznie, co jest wygodnym rozwiązaniem.
Nabywcy nowej przyczepy Jumbo muszą jedynie poczekać na automatyczną ostrzałkę Autocut. Pöttinger właśnie ją udoskonala i ma ona być dostępna od roku 2022.
Prasująca ściana przednia
Ruchome ściany przednie w tym segmencie przyczep samozbierających nie są niczym nowym. Niemal wszyscy konkurenci korzystają z zalet szybszego i całkowitego wyładunku oraz regulowanego zagęszczania wstępnego w przestrzeni ładunkowej. Na czym więc miałaby polegać przewaga przyczep marki Pöttinger? Otóż na sterowanej „inteligentnie” ścianie przedniej, która we współpracy z regulowaną klapą umieszczoną na górze zagęszcza materiał, robiąc z przyczepy (za dopłatą 1600 euro) prawdziwą prasę.
Występujące przy tym siły i momenty obrotowe są rejestrowane przez sworznie pomiarowe na kole pasowym i w górnym punkcie obrotu siłownika składania na ruchomej ścianie przedniej. W zależności od tych wartości i danych z nadajnika w regulowanej hydraulicznie (żółtej) klapie zagęszczającej u góry przestrzeni ładunkowej, można ustawiać posuw przenośnika podłogowego, a tym samym wyładunek. Pöttinger proponuje trzy opcje ładowania, a każdy program i każdy czujnik można ustawiać ręcznie.
Po osiągnięciu zdefiniowanego zagęszczenia, przenośnik podłogowy przesuwa do tyłu zielonkę, którą dociska również ruchoma ściana przednia. Następnie ściana wraca do uprzednio ustawionej pozycji załadowczej. Ściana prasująca działa więc jak tłok i wciska paszę warstwami na przyczepę.
Producent podaje stopień zagęszczenia materiału do 400 kg/m3. Nie wiemy, jakiej zawartości suchej masy i jakiej paszy dotyczą te dane, ale jeśli uzmysłowimy sobie, że 650 kg/m3 odpowiada dobrze zagęszczonej kiszonce w silosie, to ładowność jest ogromna. W dalszej części podamy wyniki własnych pomiarów w teście praktycznym. Na podstawie subiektywnego wrażenia możemy potwierdzić wysoki stopień zagęszczenia. W połączeniu z dużą (również subiektywne wrażenie) wydajnością Pöttinger chce w ten sposób dotrzymać kroku sieczkarniom polowym.
Jumbo jak prawdziwy żarłok pochłania nawet najobfitsze pokosy. Przepustowość przyczepy w naszym teście ograniczał „zaledwie” 300-konny Steyr Terrus 6300 CVT. Przy prędkości około 12 km/h przepływ paszy był tak duży, że automatyka przenośnika podłogowego praktycznie się nie zatrzymywała. Ściana przednia nieustannie wychylała się w przód i w tył, a przyczepa błyskawicznie zapełniła się po brzegi – super.
Mocne zawieszenie
Odpowiednio do dużego zagęszczania materiału i ponad 12 t masy własnej (z podwoziem typu tridem), polecamy przyczepę na trzech osiach, zamiast stosowanych powszechnie przy poj. 45 m3 dwóch osi. Przy przyczepie o długości 10,66 m można stosować opony o maksymalnej wielkości 26,5 cala. Ogumienie 30,5 cala stosuje się w modelu tandem lub w dłuższym modelu tridem.
Firma Pöttinger sama opracowała zawieszenie hydropneumatyczne i korzysta z osi Agroturn marki BPW. Siłowniki zawieszenia w połączeniu z dwoma zbiornikami azotu, zapewniają amortyzację zarówno pustej, jak i pełnej przyczepy.
Szybkie opróżnianie
Kto szybko napełnia, chciałby też szybko opróżnić. Symbolem DB Pöttinger oznacza modele z dwoma (opcjonalnie trzema) walcami dozującymi, które są włączane za pośrednictwem sprzęgła za przekładnią rotora. Według producenta można przenosić moc do 210 kW. Gdy WOM ciągnika już się obraca, pas napędowy z przodu przyczepy jest hydraulicznie napinany, a wały dozujące zaczynają się powoli obracać, przy czym przenośnik podłogowy nie musi się przesuwać do tyłu.
Swoją drogą, przenośnik podłogowy jest cztero- a nie sześcioczęściowy. Łańcuch z prętów okrągłych został zastąpiony łańcuchem o płaskich ogniwach, szyny ślizgowe są przykręcane, a podłoga nie jest już wykonana z drewna, lecz z blachy. Cała przestrzeń ładunkowa ma stożkowaty kształt (5 cm różnicy między przodem a tyłem). Z dwoma połączonymi szeregowo silnikami hydraulicznymi przenośnik podłogowy ma się poruszać z prędkością do 35 m/min.
Pozostałe detale w skrócie:
Wnętrze jest dobrze oświetlone taśmami LED. Jako opcja dostępne są dodatkowe reflektory LED z boku i z tyłu przyczepy.
W opcji dostępna jest waga.
System sterowania ISOBUS jest w wyposażeniu seryjnym, ale Terminal Expert 75 jest dość mały.
Opcjonalna pokrywa przestrzeni ładunkowej składa się na boki. Napęd składania jest umieszczony pośrodku na przyczepie.
Wejście do przestrzeni ładunkowej łącznie z drabinką jest wzorowe.
Boczne ślimaki nad podbieraczem transportują paszę do rotora.
WARTO WIEDZIEĆ
- Wielofunkcyjna przyczepa samozbierająca Jumbo ma potencjał, by zapewnić najwyższą wydajność załadunku i wyładunku.
- Pöttinger napędza rotor pasem. Układ napędowy jest zabezpieczony do momentu 3000 Nm.
- Dzięki automatycznemu sterowaniu ściany przedniej cały materiał w przyczepie jest zagęszczany warstwami.
Dane techniczne Pöttinger Jumbo 7450 DB:
- dopuszczalna masa całkowita - 31 t
- masa własna - 14 500 kg
- ładowność - 16 500 kg
- pojemność (wg DIN) - 47,3 m³
- zaczep - kulowy K80
- liczba noży - 48
- teoretyczna dł. cięcia - 34 mm
- średnica/długość rotora - 85/166 cm
- liczba rzędów palców - 8
- szer. podbieracza (wg DIN) - 230 cm
- liczba walców dozujących - 3 (ø 47 cm)
- ogumienie - 800/45 R 26,5
- zawieszenie - hydropneumatyczne
Całkowita zmiana wielkogabarytowej przyczepy samozbierającej przez firmę Pöttinger była udanym przedsięwzięciem. Napęd pasowy, wychylana ściana przednia czy długość cięcia 34 mm to żadna nowość na rynku. Nowe jest jednak sterowanie oraz kilka związanych z nim opcji, takich jak inteligentna automatyka załadunku. W naszym subiektywnym odczuciu przepustowość nowego modelu Jumbo jest ogromna, a zagęszczanie zielonki przy wykorzystaniu inteligentnej ściany frontowej – super. O tym, że przyczepa Jumbo jest zaprojektowana dla dużej wydajności, świadczy nie tylko zabezpieczenie ustawione na 3000 Nm, ale także dobór komponentów.
Za dużą wydajność ładowania Pöttinger każe sobie odpowiednio zapłacić. Jumbo 7450 z wyposażeniem jak w testowanym modelu, z trzema osiami o sterowanym elektronicznie skręcie wymuszonym kosztuje według cennika aż 207 tys. euro netto.
Autor: dr Artur Jakubek
Szukasz przyczepy do swojego gospodarstwa? Sprawdź nasze oferty. Kliknij
Mogą Cię zainteresować:
![40 protestów rolniczych w Wielkopolsce. Rolnicze oblężenie Poznania 20 marca [MAPA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2024/03/15/o_526892_1024.webp?2024-03-15-11-00-00)
